Zaczyna się kilka miesięcy po urodzinach Antka. Nie wrzucałem nic co nie znaczy że nie robiłem "notatek" oto one:
15.11.19
Nowy początek, albo raczej nowa zmiana tak można by to nazwać. To piękne jakie życie jest ciekawe i różnorodne. Antek ma już 4 miesiące i jestem w nim całkowicie zakochany :) Jak na razie wszystko układa się bardzo dobrze to znaczy Antek jest zdrowy, nic mu nie brakuje i rozwija się prawidłowo.
Pierwsze chwile Antka w domu |
22.03.19
Teraz Antek mówi "Bu, bu" siedzi stabilnie i uśmiecha się jakoś tak że zapominam o tym że mija już 3,5 miesiąca odkąd mieszkamy razem z babcią i nie możemy znaleźć sobie mieszkania ;). Młody jest super uroczy i nie jest humorzasty. Kiedy się denerwuje to zaczyna pluć i wydaje jednostajny irytujący dźwięk, ale nie płacze. Fajnie już manipuluje rączkami i potrafi podawać sobie przedmioty z rączki do rączki.Chrzest ma być 14.04.19r chrzestni to Ola D. i Piotrek K.
Teraz Antek mówi "Bu, bu" siedzi stabilnie i uśmiecha się jakoś tak że zapominam o tym że mija już 3,5 miesiąca odkąd mieszkamy razem z babcią i nie możemy znaleźć sobie mieszkania ;). Młody jest super uroczy i nie jest humorzasty. Kiedy się denerwuje to zaczyna pluć i wydaje jednostajny irytujący dźwięk, ale nie płacze. Fajnie już manipuluje rączkami i potrafi podawać sobie przedmioty z rączki do rączki.Chrzest ma być 14.04.19r chrzestni to Ola D. i Piotrek K.
Pierwszy dzień w szkole Ali |
05.04.19
Antek pierwszy raz miał straszny sen, zaczął się strasznie żalić było to bardzo przejmujące.
Antek pierwszy raz miał straszny sen, zaczął się strasznie żalić było to bardzo przejmujące.
Ala jest jedną z lepszych uczniów w klasie, ma same 5 i 6 co jak na razie jest częste wśród wystawianych uczniom ocen, ale Pani ją wyróżnia co bardzo Nas cieszy. Alka ma napięty grafik UDS (tańce), chór, siatkówka, andande, i uniwersytet dziecięcy. Wolny czas lubi wypełniać bajkami ostatnio było Scooby doo a teraz Luna Soy (blee) Ta Luna to już taki serial prawie młodzieżowy o wrotkach i pierwszy miłościach.
"Jak ty wyglądasz tata?" |
Alicja Skłodowska na UMCS😀 |
25.04.19
21.04.19 w Wielkanoc ochrzciliśmy Antka i tak samo jak poprzednio z powodów mieszkaniowo/finansowych zdecydowaliśmy się zrobić imprezę w domu Babci Ali. W kościele wszystko poszło bardzo dobrze, mały spał większość czasu nawet podczas polewania głowy wodą święconą. Wszyscy sprawdzili się w swoich rolach. Rodzicami Chrzestnymi zostali Piotrek i Ola. Młodzi ludzie dodali trochę energii do tego ciężkiego dla rodziców wydarzenia.
Antek był wesoły i ślicznie wyglądał w malutkim materiałowym garniturku :)
Chciałbym opisać jak bardzo kocham tego Małego Człowieka: że kocham go kiedy się śmieje, kiedy płacze, kiedy bawi się zabawkami z miną zasępioną w stylu dziadka Wacka, kiedy wpatruje się prosto w oczy i odpowiada uśmiechem na uśmiech. Ten okres jego życia jest cudny jest tak bardzo bezbronny jeszcze nie mówi ani nie chodzi, wszystko w nim jest prawdziwe i chciało by się by ta chwila trwała wiecznie. Ala pomagała nam podczas przygotowań chociaż trudno nie zauważyć że ma coraz więcej do powiedzenia i często się stawia. Obecnie szkoły są zamknięte przez strajk nauczycieli i z braku zajęcia Młoda "chodzi po suficie" oraz "skacze na po głowie", mam nadzieję że laba skończy się w tym tygodniu.
21.04.19 w Wielkanoc ochrzciliśmy Antka i tak samo jak poprzednio z powodów mieszkaniowo/finansowych zdecydowaliśmy się zrobić imprezę w domu Babci Ali. W kościele wszystko poszło bardzo dobrze, mały spał większość czasu nawet podczas polewania głowy wodą święconą. Wszyscy sprawdzili się w swoich rolach. Rodzicami Chrzestnymi zostali Piotrek i Ola. Młodzi ludzie dodali trochę energii do tego ciężkiego dla rodziców wydarzenia.
Antek był wesoły i ślicznie wyglądał w malutkim materiałowym garniturku :)
Chciałbym opisać jak bardzo kocham tego Małego Człowieka: że kocham go kiedy się śmieje, kiedy płacze, kiedy bawi się zabawkami z miną zasępioną w stylu dziadka Wacka, kiedy wpatruje się prosto w oczy i odpowiada uśmiechem na uśmiech. Ten okres jego życia jest cudny jest tak bardzo bezbronny jeszcze nie mówi ani nie chodzi, wszystko w nim jest prawdziwe i chciało by się by ta chwila trwała wiecznie. Ala pomagała nam podczas przygotowań chociaż trudno nie zauważyć że ma coraz więcej do powiedzenia i często się stawia. Obecnie szkoły są zamknięte przez strajk nauczycieli i z braku zajęcia Młoda "chodzi po suficie" oraz "skacze na po głowie", mam nadzieję że laba skończy się w tym tygodniu.
Wyprowadzka z Jagodowej na staję przesiadkową na Smyczkowej |
07.05.19 Jesteśmy po majówce. Byliśmy nad Bugiem w Mielniku. Podlasie jest super, ma swój charakter i urodę. Antek zniósł ciągłe noszenie i przekładanie dzielnie, ale nie bezproblemowo. Obecne lubi mówić BA, BA co najbardziej cieszy babcię może się wydawać że to do niej. Kosi-kosi teraz rzadziej robi co nie zmienia że jest super uroczy. Spędziłem z nim trochę czasu podczas wypadów Agi na rower wzdłuż Bugu (ja rano biegałem i obserwowałem ptaki) i był to fajny czas.
Ala ma już 8 lat! Dzień ten wypadł na ostatni dzień wyjazdu. Ala dostała od nas deskorolkę i grę - Wspinacze Everest (chyba niewypał) a od Magdy saszetkę na pas. Atmosfera była bardzo dobra, mała ma zaprosić koleżanki na wrotki do Skate Town i do Maca na jedzenie może to trochę zrekompensuje niezbyt trafione prezenty.
Ala ma już 8 lat! Dzień ten wypadł na ostatni dzień wyjazdu. Ala dostała od nas deskorolkę i grę - Wspinacze Everest (chyba niewypał) a od Magdy saszetkę na pas. Atmosfera była bardzo dobra, mała ma zaprosić koleżanki na wrotki do Skate Town i do Maca na jedzenie może to trochę zrekompensuje niezbyt trafione prezenty.
Wycieczka do Modlina podczas Sylwestra |
10.06.19
Sadzamy Małego trochę na nocnik i nawet raz się udało złapać siuśki! Antoś jest coraz bardzie ruchliwy, lubi stać na nóżkach ale nie ma pojęcia co na nich robi. Lubi obecnie piłki, rozrzuca je a ja je przynoszę. Coraz więcej rozumie i próbuję wchodzi z nim w interakcje :)
Ala kończy pierwszy rok w szkole, na ostatniej wywiadówce wyszły na jaw problemy dyslektyczne co mnie nieco przestraszyło bo sam borykam się z tym całe życie i czuję odpowiedzialność za przekazanie ich jej bo wiem jak rzutowało to na mnie w etapie szkolnym.
Ala kończy pierwszy rok w szkole, na ostatniej wywiadówce wyszły na jaw problemy dyslektyczne co mnie nieco przestraszyło bo sam borykam się z tym całe życie i czuję odpowiedzialność za przekazanie ich jej bo wiem jak rzutowało to na mnie w etapie szkolnym.
Kozłówka piękna jak zawsze |
19.07.19
Lato w pełni. Jesteśmy po wyjątkowych bo zagranicznych wakacjach! Byliśmy w Norwegii u mojej koleżanki Pauliny który to kraj okazał się być miejscem magicznym. Fiordy, góry, ocean, architektura, ciągle dzień! Tak to miejsce całkiem w moim stylu. Na deser byliśmy nad Bałtykiem koło Karwi ale pogoda był chłodna więc ta część wyjazdu była zdecydowanie słabsza.
Antek dostał się do żłobka państwowego co bardzo mnie cieszy bo żłobek przy ul. B. Wieniawskich ma dobrą opinię i cena będzie zdecydowanie niższa niż w prywatnym.
Ala wyjechała nad morze z ciocią Ewą i dzięki internetowi mniej więcej wiemy co się tam dzieje i to jest fajne uczucie wiedzieć że przeżywa bez rodziców coś naprawdę fajnego. Jest z nią brat Jasio i mała Oliwka całe dnie spędzają na zabawie na plaży.
W trakcie czekania na jej powrót Antek zaczął raczkować! Jest to sztuka którą Ala całkiem pominęła w swoim rozwoju bo ona po roku zaczęła chodzić a on z każdym dniem sprawniej raczkuje. Jest to super słodkie obserwować go jak robi sobie wycieczki, chociaż na razie przemieszcza się raczej tylko jeśli coś chce a gdy jest to za daleko to robi sobie przerwę na rozpacz.
Antek dostał się do żłobka państwowego co bardzo mnie cieszy bo żłobek przy ul. B. Wieniawskich ma dobrą opinię i cena będzie zdecydowanie niższa niż w prywatnym.
Ala wyjechała nad morze z ciocią Ewą i dzięki internetowi mniej więcej wiemy co się tam dzieje i to jest fajne uczucie wiedzieć że przeżywa bez rodziców coś naprawdę fajnego. Jest z nią brat Jasio i mała Oliwka całe dnie spędzają na zabawie na plaży.
W trakcie czekania na jej powrót Antek zaczął raczkować! Jest to sztuka którą Ala całkiem pominęła w swoim rozwoju bo ona po roku zaczęła chodzić a on z każdym dniem sprawniej raczkuje. Jest to super słodkie obserwować go jak robi sobie wycieczki, chociaż na razie przemieszcza się raczej tylko jeśli coś chce a gdy jest to za daleko to robi sobie przerwę na rozpacz.
Chrzciny |
26.06.19
Antek zasuwa po domu na czworaka, dalej nie robi tego dla samego przemieszczania, ale ma zawsze jakiś powód. Zaczął też jeść sam rączkami, jest to super słodkie i bardzo brudzące :P.
Ala wróciła z nad morza bardzo wypoczęta, opalona i wesoła. Cieszyłem się jej powrotem i trzeba przyznać że przypomniałem sobie dość szybko że miałem z nią pewne problemy z dyscypliną, ale na razie oboje jesteśmy w "trybie wakacyjnym" i różnice udaje się łatwo ominąć, oby starczyło to na długo :)
Ala wróciła z nad morza bardzo wypoczęta, opalona i wesoła. Cieszyłem się jej powrotem i trzeba przyznać że przypomniałem sobie dość szybko że miałem z nią pewne problemy z dyscypliną, ale na razie oboje jesteśmy w "trybie wakacyjnym" i różnice udaje się łatwo ominąć, oby starczyło to na długo :)
Urodziny Ali |
after party |
Święto kolorów |
26.07.19
Antek zaczyna bić brawo jak się go o to poprosi. Aga i Pauliną z dziećmi chodzą codziennie na sztukmistrzów i wracają późno dzieciaki świetnie się z sobą bawią.
Wycieczka do Kazimierza Dolnego z pracy |
08.08.19
Antkowi wyżął się pierwszy ząb! Długo wyczekiwana przez nas jedyneczka pojawiła się na górze a w zasadzie tylko ją słychać jak się dotknie łyżką, ale jest już na zewnątrz :).
Mały jest już eksploratorem, czworakuje po domu z czystej chęci zobaczenia co się gdzie dzieje, cieszy się na widok osoby której dawno nie widział a na rzeczy które go interesują pokazuje palcem.
W sobotę kończy pierwszy roczek! Ma być uroczystość na tą cześć z tortem :)
NORWAY, man |
Ostrów |
Mam roczek! |
12.08.19
Już po urodzinach. Antek w ramach wróżby sięgną, tak samo jak Ala, po różaniec. W internecie było napisane że to symbol dobra a nie stanu kapłańskiego i tego będę się trzymał. ;) Impreza była wesoła Antek bawił się zabawkami które dostał i cały czas był pogodny. Zrobił też mały przełom stawiając pierwsze kroczki popychając bokiem samochód który dostał od chrzestnych.
Już po urodzinach. Antek w ramach wróżby sięgną, tak samo jak Ala, po różaniec. W internecie było napisane że to symbol dobra a nie stanu kapłańskiego i tego będę się trzymał. ;) Impreza była wesoła Antek bawił się zabawkami które dostał i cały czas był pogodny. Zrobił też mały przełom stawiając pierwsze kroczki popychając bokiem samochód który dostał od chrzestnych.
Kazimierskie wzgórza |
Wycieczka do Chełma i aquapqrku |
Ala uwielbia wspinanie |
19.08.19
Antek zjadł pierwszą kanapkę samodzielnie żując ją pierwszym zębem! Lewa górna jedynka, oby tak dalej. Ala idzie na półkolonie w ostatnim tyg. sierpnia.
Antek zjadł pierwszą kanapkę samodzielnie żując ją pierwszym zębem! Lewa górna jedynka, oby tak dalej. Ala idzie na półkolonie w ostatnim tyg. sierpnia.
początek drugiej klasy |
i początek żłobka |
Poleski |
10.09.19
Początki żłobka są ciężkie. Urlop ojcowski szybko miną a Młody nie adaptuje się tak sprawnie jak myślałem. Antek ma oczy suche bo już łzy nie mają siły płynąć, z całej siły trzyma mnie za szyję rękami i oplata nóżkami bojąc się że mogę go tam zostawić. Długo nie robi nic tylko mnie ściska a ja mam ochotę płakać, tak bardzo mi go szkoda - to właśnie jest adaptacja: trauma separacji dla dziecka (bardziej) i dla rodziców. Mam wrażenie że nie potrafię dać dziecku tego co dostać powinno, że robię mu krzywdę. Pani psycholog i nauczycielki mówią że to normalne a ja zastanawiam się co dalej...
Początki żłobka są ciężkie. Urlop ojcowski szybko miną a Młody nie adaptuje się tak sprawnie jak myślałem. Antek ma oczy suche bo już łzy nie mają siły płynąć, z całej siły trzyma mnie za szyję rękami i oplata nóżkami bojąc się że mogę go tam zostawić. Długo nie robi nic tylko mnie ściska a ja mam ochotę płakać, tak bardzo mi go szkoda - to właśnie jest adaptacja: trauma separacji dla dziecka (bardziej) i dla rodziców. Mam wrażenie że nie potrafię dać dziecku tego co dostać powinno, że robię mu krzywdę. Pani psycholog i nauczycielki mówią że to normalne a ja zastanawiam się co dalej...
zajęcia z Pole dance Ali |
Bobrówka |
16.10.2019
Sporo szamba spłynęło Wisłą od ostatniego wpisu XD Po pierwsze Antek już zaakceptował żłobek, strach okazały się nie uzasadnione. Młody z dnia na dzień przestał płakać przy odbieraniu i zostawianiu :) Teraz ja go odbieram i jest to najlepsza chwila dnia Młody śmieje się do mnie i cieszy i to jest wszystko czego mi trzeba po pracy ;) Mówi już mama i tata, baba, Ala oraz wiele innych ale raczej na zasadzie powtarzania. Raz tylko miałem wrażenie że zawołał mnie świadomie bo chciał coś mi pokazać. Potrafi sam wstać na dwie nogi, ale na razie kroków samodzielnie boi się zrobić. Raczkuje za to profesjonalnie i wszędzie go pełno. Lubi książeczki i piłki. Pokazuje na książki i chce żeby mu opowiadać bo na czytanie nie ma cierpliwości, piłkami za to rzuca mówiąc "Ciś" - ja go tego nauczyłem ;). Ma aktualnie pięć zębów dwie jedynki i jedna dwójka na górze a na dole dwie jedynki. Ala jest mocna zajęta w drugiej klasie ma więcej obowiązków szkolnych i czasem robi wszystko żeby nie zabrać się za odrabianie pracy domowej lub za czytanie. Udało się nam nakłonić ją do przeczytania "Dziewczynka z Parku" - jest dość smutna lektura i pierwsza gruba książka przeczytana przez Alę. Zajęcia dodatkowe w tym semestrze to: pole dance (temat na osobny wpis), angielski, chór, taniec i andande niestety chyba nie będzie siatkówki w tym roku. Do Ali często przychodzi Ala P. co nas cieszy bo w lutym zaczniemy przeprowadzkę na Choiny do "nowego" mieszkania :). Tak po prawie roku poszukiwań i zatoczeniu pełnego koła udało się znaleźć mieszkanie.
Sporo szamba spłynęło Wisłą od ostatniego wpisu XD Po pierwsze Antek już zaakceptował żłobek, strach okazały się nie uzasadnione. Młody z dnia na dzień przestał płakać przy odbieraniu i zostawianiu :) Teraz ja go odbieram i jest to najlepsza chwila dnia Młody śmieje się do mnie i cieszy i to jest wszystko czego mi trzeba po pracy ;) Mówi już mama i tata, baba, Ala oraz wiele innych ale raczej na zasadzie powtarzania. Raz tylko miałem wrażenie że zawołał mnie świadomie bo chciał coś mi pokazać. Potrafi sam wstać na dwie nogi, ale na razie kroków samodzielnie boi się zrobić. Raczkuje za to profesjonalnie i wszędzie go pełno. Lubi książeczki i piłki. Pokazuje na książki i chce żeby mu opowiadać bo na czytanie nie ma cierpliwości, piłkami za to rzuca mówiąc "Ciś" - ja go tego nauczyłem ;). Ma aktualnie pięć zębów dwie jedynki i jedna dwójka na górze a na dole dwie jedynki. Ala jest mocna zajęta w drugiej klasie ma więcej obowiązków szkolnych i czasem robi wszystko żeby nie zabrać się za odrabianie pracy domowej lub za czytanie. Udało się nam nakłonić ją do przeczytania "Dziewczynka z Parku" - jest dość smutna lektura i pierwsza gruba książka przeczytana przez Alę. Zajęcia dodatkowe w tym semestrze to: pole dance (temat na osobny wpis), angielski, chór, taniec i andande niestety chyba nie będzie siatkówki w tym roku. Do Ali często przychodzi Ala P. co nas cieszy bo w lutym zaczniemy przeprowadzkę na Choiny do "nowego" mieszkania :). Tak po prawie roku poszukiwań i zatoczeniu pełnego koła udało się znaleźć mieszkanie.
30.10.2019
Od 25.10.2019r Antek chodzi! W pewnym momencie po prostu wstał i zrobił zupełnie sam kilka małych kroków a potem poszło już szybko. Bardzo mu się to spodobało i teraz chodzi po całym mieszkaniu z rękami na boki chwiejnym krokiem. To jego chodzenie jest tak pocieszne że za każdym razem wywołuje u mnie uśmiech.
Olka miała 18e urodziny, Antek bardzo dobrze czuje się wśród ludzi i był w centrum uwagi. Od poniedziałku wrócił do żłobka i nie bardzo chce tam zostawać. Chodzi coraz lepiej i nosi rzeczy w rączkach. Cieszę się każdym jego uśmiechem i lubię przytulać go tak trochę mocniej, jest moim kochanym maluszkiem. Ala będzie miała okulary, wybraliśmy jej takie mało rzucające się w oczy, ale Mała ma sporo obaw a najbliższe koleżanki skrytykowały te okulary jeszcze przed tym jak je im pokazała. Sam długo broniłem się przed okularami, ale wada Ali jest na tyle duża że nie da rady inaczej.
Jedna z pierwszych prac Antka w żłobku |
Młody znowu w domu. Co 1,5tyg. chodzę z nim do lekarzy i jestem tym zmęczony. Ostatnio usłyszałem od niego pierwszy zwrot/zdanie "Mama mniam mniam" i pokazał palcem na kuchnię. Chodziło o to że Aga robiła mu jedzenie w kuchni. Dużo rozumie, chodź nie mówi za wiele z sensem za to dużo w swoim dialekcie;). Ala przyliczyła pierwszą tróję w szkole za błędy w tekście przepisywanym z tablicy, stało się to tuż przed kupieniem jej okularów. Mam nadzieję że "bryle" pomogą i problem nie będzie leżał w dobrze mi znanych problemach dyslektycznych. Alka trochę przeżywa te okulary bo nikt w klasie jak na razie ich nie ma.
Dabum dabum diii, tamt
Antek sam jadł rosół i kaszę! Szło mu to całkiem sprawnie a robił to pierwszy raz. Można też już z nim "porozmawiać" np poprosiłem żeby zaniósł coś do mamy i on to zrobił. Zazwyczaj wygląda to tak że ja go o coś pytam a on potrząsa głową na tak, przeważnie uśmiecha się przy tym a machając głową macha całym ciałkiem słodziak. Ma skłonności do bicia, szczególnie Ali i wie że ja tego nie lubię i że mu zabraniam więc jak ją trześnie to zaraz patrzy na mnie i palcem macha wołając No, no, no taki cwaniak skubany.
14.01.20
Święta były u Magdy D. wszystko udało się super chociaż nie pośpiewaliśmy kolęd za bardzo. Trzeciego dnia byliśmy tradycyjnie u Ewy, zawsze bardzo lubię tę część Świąt kiedy na luzie rozmawiam sobie z moją rodzinką przy winie. Sylwester spędziliśmy wędrując po zielono - śniegowym roztoczu był to prawdziwy cud po zima jest w tym roku bardzo ciepła i rzadko kiedy temperatura spada poniżej 0stC. Byliśmy w okolicy Narola z Radkiem i jego rodziną oraz Bartkiem. Impreza Sylwestrowa już od dawna jest "dzieciowa" z przyczyn oczywistych ale atmosfera był fajna i myślę że za rok znowu spróbujemy [sic!] gdzieś się wyrwać.
Co do Antka to teraz lubi puszczać resorki po podłodze i kopie piłkę cały czas ma jakieś zajęcie jakby był nakręcony. Umie układać puzzle z zwierzątkami (dopasowywać kształty). Lubi nastawić głowę i delikatnie zderzać się z czyjąś głową i się śmieje wołamy na to "boda boda". Jest przytulaśny często się śmieje każdy jest nim zachwycony. Rosną mu kolejne zęby do 1 i 2 dołączyły 4 na górze i 2 i 4 na dole, ale na razie ledwo je widać. Kiedy to się dzieje Młody jest bardzo drażliwy, nie może spać i domaga się "Cyśśś, cyśś" Aga czasem nie może spokojnie się umyć wieczorem bo krzyczy tak długo "mama" aż przyjdzie.
Ala wyjechała na Zimowisko do Stasikówki (Poronin) narty, baseny, kulig, wycieczki - bogaty program. Nie wiem czy Ali się to podoba bo kontaktu prawie nie ma z powodu zasięgu. Na zdjęciach na FB wyglądała na zadowoloną ;) zobaczymy po powrocie.
Święta były u Magdy D. wszystko udało się super chociaż nie pośpiewaliśmy kolęd za bardzo. Trzeciego dnia byliśmy tradycyjnie u Ewy, zawsze bardzo lubię tę część Świąt kiedy na luzie rozmawiam sobie z moją rodzinką przy winie. Sylwester spędziliśmy wędrując po zielono - śniegowym roztoczu był to prawdziwy cud po zima jest w tym roku bardzo ciepła i rzadko kiedy temperatura spada poniżej 0stC. Byliśmy w okolicy Narola z Radkiem i jego rodziną oraz Bartkiem. Impreza Sylwestrowa już od dawna jest "dzieciowa" z przyczyn oczywistych ale atmosfera był fajna i myślę że za rok znowu spróbujemy [sic!] gdzieś się wyrwać.
Co do Antka to teraz lubi puszczać resorki po podłodze i kopie piłkę cały czas ma jakieś zajęcie jakby był nakręcony. Umie układać puzzle z zwierzątkami (dopasowywać kształty). Lubi nastawić głowę i delikatnie zderzać się z czyjąś głową i się śmieje wołamy na to "boda boda". Jest przytulaśny często się śmieje każdy jest nim zachwycony. Rosną mu kolejne zęby do 1 i 2 dołączyły 4 na górze i 2 i 4 na dole, ale na razie ledwo je widać. Kiedy to się dzieje Młody jest bardzo drażliwy, nie może spać i domaga się "Cyśśś, cyśś" Aga czasem nie może spokojnie się umyć wieczorem bo krzyczy tak długo "mama" aż przyjdzie.
Ala wyjechała na Zimowisko do Stasikówki (Poronin) narty, baseny, kulig, wycieczki - bogaty program. Nie wiem czy Ali się to podoba bo kontaktu prawie nie ma z powodu zasięgu. Na zdjęciach na FB wyglądała na zadowoloną ;) zobaczymy po powrocie.
Remont mieszkania w trakcie |
Urodziny Ali |
Co to był za miesiąc... Ala jest bardzo zadowolona z wyjazdu chociaż usłyszała od Pani że jest marudą?! Trochę mnie to zdziwiło bo Ala jest raczej z tych chętnych, wesołych a poza tym nie uważam że pedagog powinien tak zwracać się do dzieci. Kasy jej starczyło, kłóciła się codziennie z koleżankami po dwa razy ale chce jechać za rok... zobaczymy jak to wyjdzie.
Byliśmy na feriach w Beskidzie Śląskim (Istebna - miejscowość Kukuczki) a że zima wyjątkowo ciepła bardzo cieszył nas śnieg który leżał tam wszędzie. Jeździliśmy na nartach i zwiedzaliśmy, było super! Antek coraz rozumniejszy można z nim "porozmawiać" ma swoje zdanie i łatwo go nie zmienia. W tym msc był 5 dni w żłobku [sic!]. 12ego miał imprezę w żłobku i był super słodkim misiem :) Ala miał imprezę mikołajkową 14 i nie była z niej w pełni zadowolona.
Ja szarpię się z kredytem, wygląda na to że mieszkanie będzie nasze miesiąc później czyli pod koniec marca.
Rowerowo |
Pani w żłobku powiedziała że Antek się zadomowił, spał 1h i jest wesoły. Bardzo mnie to cieszy, wydaje mi się że ostatni okres mógł być dla niego cięższy przez choroby i ząbkowanie a obecnie tych problemów nie ma. Teraz jak wstaje leci sam po domu szukać mamy rozumie co się dzieje wokół niego i sprawnie posługuje się imionami i prostymi poleceniami. Uwielbiam jego "pić" a Aga jak robi dźwięk niedźwiedzia albo lwa. Nim wrócimy do domu (ja go zazwyczaj odbieram) robimy coraz dłuższe spacery bo robi się coraz cieplej Antek szuka psów i pokazuje samochody. Czasami długo naśladuje szczekanie psów i jest to bardzo słodkie. W szkole u Ali wszy i grypa jak się zapytałem o to edukację w tym zakresie nauczycieli usłyszałem że to "niestosowne zachowanie" a higiena osobista zależy od rodziców.
Niezapomniane chwile na skuterze nad jeziorem |
Świat w czasie apokalipsy. Nie spodziewałem się że Chiński koronawirus jest w stanie tak bardzo zmienić świat i moja życie. Akcja #zostanwdomu zmieniła wszystko, dużo ludzi nie pracuje szkoły zamknięte nauka odbywa się zdalnie a my oglądamy licznik ofiar .... masakra w tej chwili nie żyje 5 osób, 500 jest zainfekowanych a tysiące pozostają w kwarantannie. W takiej okoliczności podpisaliśmy kredyt. Dawno się tak Ala nie nudziła. Prace domowe choć jest ich dużo nie trwają jednak długo i Ala często pyta o tablet. Dzięki Bogu za Internet i za to że jest dobrze zrobiony i daje radę, mimo ogromu ludzi, używających go się cały czas. Za dużo jem chyba z nudów i stresu. Mam nadzieję że sytuacja nie przeciągnie się do lata...
Słownik Antka:
mama, tata, baba, Ala, Wuwo (wujek), chodź, cy lub cyś, pić, chep, bu (bułka, buty) brum brum, dziadzia, totu (ciocia) bam bam (piłka/uderzyć), bub (bóbr) myjmyj (myć), pyn (plym) pan, dzidzie, niema, ciap, tuptup, hop (podskoczyć)
Kwarantanna nas dusi, ale jakoś nie mam ochoty o tym. Odbyły się urodziny Ali, w domowej atmosferze jubilatka zakończyła ostatnią pojedynczą liczbę czyli 9 i zaczęła wiek nastoletni. Mała dostała fajne prezenty a od rodziców nawet telefon. Zrobiło się ciepło i czuć rozluźnienie koronozwyczajów, maski coraz częściej lądują pod brodą albo w ogóle ich brak. Byliśmy wszyscy na rowerach i nawet pojechaliśmy do Kazimierza w niedzielę w tłum Warszawiaków.
Antek mówi coraz więcej obecnie ulubione słowo to LOL czyli rower XD chodzi po całym domu i woła LOL bardzo mnie to bawi.
Życie teraz to szaleństwo. Remont mieszkania w pełni, zdalne szkolnictwo, popsuty samochód, brak żłobka, złamane żebro teściowej, sprzeczka z tatą, koronowirus i zadania codzienne. Na każdy z tych tematów można by napisać niezłe opowiadanie. Nie wiem jak się nazywam i nic mnie to nie obchodzi działam w trybie przetrwaniowym XD.
Antek tworzy dwuwyrazowe zdania i mówi nowe słowa "tata sok" "mama cy" (w dalszym ciągu), "hul hul" - hulajnoga, "gąba" - gołąb
Ala cierpi w domu na nudę i daje to odczuć, ostatnio kiedy Aga zapytała co robi odpowiedziała:" Powiedzieć Ci o czym myślę sobie ? O sceneriach, zachodzie słońca i po prostu pielęgnuję wspomnienia. 6-16.07. Jedzie na kolonie w Jurę.
Antek stara się rozmawiać jak tylko może i sukcesywnie powiększa swój zasób słów. Wczoraj latał bez pampersa i wołał "goła pupa" Odpowiada na pytania i lubi kiedy go łaskoczę wtedy śmieje się tak że jest to najpiękniejszy widok na świecie. Dużo biega, lubi żeby mu czytać i puszczać resorki. Najbardziej jednak lubi swoją hulajnogę na której jeździ nawet po domu, niestety jest dość wypadkowy i często kończy się to wszystko sinikami. Bardzo fajnie radzi sobie z jedzeniem samodzielnie, ma apetyt ale nie jest żarłoczny super z niego gość.
Ala wraca dzisiaj. Z telefonów można stwierdzić że jest zadowolona, ALE bywały też płacze do słuchawki i mam wrażenie że program nie był tak bogaty jak wskazywał na to folder reklamowy.
Ja walczę z malowaniem, ostatnim etapem przed fizycznym przeniesieniem swoich rzeczy z garażu do "nowego" mieszkania jestem wykończony jak na ostatnich metrach maratonu i niestety daję odczuć wokół jaki jestem zmęczony. ;)
Tujuju - to zabawa kierownicą w autach. Antek jeździ na rowerku biegowym i bardzo go lubi, jeździ nim nawet po mieszkaniu. Naprawdę lubi motory jest to obecnie najlepsza zabawka i jak tylko jakiś zobaczy woła MOTUŃ! (motul) podchodzi do nich i wymiana co widzi (kierownica, siedzenie itp)
Jesteśmy już 3tyg sami na swoim i jest super! Antek zaadoptował się do żłobka i dalej jest zdrowy. Odebranie go to jedna z przyjemniejszych rzeczy w ciągu dnia. Mówi coraz więcej i jest mądry, ostatnio przypomniał mi o maseczce kiedy szliśmy po Alę. Ala wychodzi sama z szkoły i zaczyna spędzać czas na dzielni z koleżankami z klasy, jestem tym trochę wystraszony mam nadzieję że nie wpadnie im nic głupiego do głowy. Mamy dużo pracy z domem, dziećmi i codzinnościam, ale trzymamy głowę nad wodą. W październiku Antek zachorował ciężko i przyszło nam się zmierzyć z szpitalem w czasie zarazy. Okropne było to doświadczenie na szczęście po pięciu nocach na podłodze i długich jak makaron dniach wróciliśmy do domu bez Covida na pokładzie😅
Temperatura spadła poniżej zera a za oknem piękny pierwszy śnieg. Antek rozwija mowę
i zdecydowanie nie lubi skarpet i spodni, zbyt ograniczają jego najchętniej nagą osobowość XD. Aga jako jedyna w szkole musi prowadzić zajęcia z dziećmi onreal a nie online jak reszta szkoły bo rodzice złożyli w prywatnej szkole wnioski o brak możliwość edukacji zdalnej, biedacy. Ala przystosowała się do edukacji online która według mnie daje coś około 70% tego co dawał szkoła normalnie. Napawa mnie troską przeszłość ludzi wykształconych na 70%.
i zdecydowanie nie lubi skarpet i spodni, zbyt ograniczają jego najchętniej nagą osobowość XD. Aga jako jedyna w szkole musi prowadzić zajęcia z dziećmi onreal a nie online jak reszta szkoły bo rodzice złożyli w prywatnej szkole wnioski o brak możliwość edukacji zdalnej, biedacy. Ala przystosowała się do edukacji online która według mnie daje coś około 70% tego co dawał szkoła normalnie. Napawa mnie troską przeszłość ludzi wykształconych na 70%.
Jesteśmy po Mikołaju który hojnie obdarzył nas prezentami a ponieważ była to niedziela był czas na świętowanie i nacieszenie się prezentami. Chyba każdy z nas był zadowolony 😄 Próbujemy trochę się ruszać w domu i odpalamy trenerkę na YouTube Antek od raz woła "Źumba kitś" i zaczyna podskakiwać ale szybko się nudzi i zasiada do bajek: Binga lub Pepy. Ćwiczenia są ważne bo od czasu pandemii nie chodzę na crosfita i bardzo przytyłem. Chciałbym wrócić do wagi z pierwszy zdjęć z tego wpisu.