Wrzesień w pełni. Dostaliśmy od niego pełen pakiet chorób i nowych sytuacji do przezwyciężenia. Ala przez tydzień była w przedszkolu po czym złapała wirusa i drugi tydzień przesiedziała w domu ku ciesze (uwaga ironia!) "stałych domowników" ;). Ala trochę Pani w przedszkolu popłakiwała, ale nie ma żadnej trałmy i płaczów w domu że nie chce tam wrócić. Mam wrażenie że o ile jest wystarczająco mądra, to emocjonalnie dalej powinna być a domu.
|
Ali "szafka" oznaczona jest żabką :) |
Przypomniałem sobie piosenkę z przypałowego programu dziecięcego Zając Poziomka i puściłem ją Ali za jakiś czas Ala chodziła po domu i śpiewała
"obabuszy zęby dwa, hej Poziomka to ja" Obabusz - ogon, uszy (
http://www.youtube.com/watch?v=43B_nDIJx_I).
Oglądaliśmy razem teledyski dziecięce na jutubie i widzę po Małej że trzeba zrobić przerwę na siusiu co jest bardzo jej nie w smak i zaczyna się płacz i siłowanie w pewnym momencie Ala chlipiąc macha na nas paluszkiem i krzyczy
"Tu nie będzie rewolucji" XD
|
Pożegnanie lata w Poleskim Parku Narodowym |
Gratulacje dla Ali za pierwsze koty za płoty przedszkolne! A reszta się ułoży.
OdpowiedzUsuńDzięki! Mam nadzieję że tak będzie :)
Usuń