sobota, 30 marca 2013

Bajka na dobranoc

Ala prosi Agę o bajkę: "Poproszę bajkę, ale jakąś taką kwaśną" Aga pokazuje bajkę o kocie: "Ta jest kwaśna?" "Taaaaak" ;)

zdjęcie

Ala stoi i kręci długopisem w telefonie i mówi do mnie: Gdzie aparat? O tam! Tata zrobi zdjęcie jak Ala kęci" ;)

czwartek, 28 marca 2013

Ala i wujek

Wcześniej: Wujek je w kuchni je zupę przychodzi Ala gramoli się na stołek. Wujek pyta czy Ala chce trochę  a Ala "Będę się patrzyła jak wujek je". 
Aga opowiada Piotrusiowi o tym jak Ala zawołała siku i że trochę zamoczyła rajstopki komentarz Ali "Akurat". 

zajęcia muzyczne

Wczoraj byliśmy na zajęciach muzyczno-ruchowych. Śmieszne trochę ale Ala dała radę uczestnicząc w różnych ćwiczeniach z muzyką w tle. Po wszystkim powiedziała że jej się podobało, więc pewnie miesiąc pochodzimy na to. Rodzice małych dzieci są specyficzni, ciekawe czy sam taki jestem?

ps. Ala idąc rozkrokiem zawołała że chce siku! Czyżby czas pieluch (90gr/szt) chylił się ku końcowi?

poniedziałek, 25 marca 2013

mleko

news flash: zaniosłem mleko (Ala lubi obalić butelkę przez snem) i Aga mi opowiada - Ja jej mówię że jeszcze wtorek, środa i w czwartek będziemy razem a Ala i w piątek też (!??) Ala ty znasz dni tygodnia? Tak znam ;)

niedziela, 24 marca 2013

Ala płacze a ja szukam, szukam smoka macając po omacku po całym łóżku i podłodze (czy smoczki nie powinny być chodź trochę fluorescencyjne?
Byliśmy na obiedzie u Magdy D. Ala nie chciała zaśpiewać piosenki
ps. dziś po raz pierwszy usłyszałem od Ali przepraszam po puszczeniu "bąka" ;)
Przez ostatni tydzień królowała historia którą opowiada Ala o górce. "To był wielki problem, bo Ala była na górce i Ala sobie kolanko zbiła, ale ciocia Madzia rozmasowała i nie bolało... to był taki problem wielki" ;)

Wczoraj wieczorem szczęka mi opadła, udało nam się nagrać jaka Ala śpiewa piosenkę którą sami mało znamy (śpiewa ją jej niania Ewa) "Wyszedł księżyc ciemną nocą ma w fartuszku pełno gwiazd, gwiazdy błyszczą i migocą i wyjrzały ptaszki z gniazd. Jak wyjrzały zobaczyły i nie chciały dalej spać, kaprysiły, grymasiły żeby im po jednej dać" tak to leciało jakoś. Tak czy siak byłem z niej bardzo dumny a kaprysiły, grymasiły z ust niespełna 2 rocznego dziecka to rarytasiki dla ucha :)

sobota, 23 marca 2013

Wczoraj byliśmy u Magdy N. po powrocie z Wrocka Jasio i Ala spotkali się w "realu" po pół roku "rozłąki". Jasio jest wyższy od Ali, ale 5 miesięcy młodszy. Dzieci w tym wieku (22m i 17m) jeszcze nie bawią się razem, ale jakieś interakcje były.
Wieczorem reprezentacja przegrała 3:1 z Ukrainą.
Bloga traktuję jako notatnik, dlatego będzie on ukierunkowany na moje przygody bycia tatą Ali
Sobota tydzień temu godz. 8:00 Ala wstała. Bardzo lubię soboty kiedy możemy razem poleżeć w łóżku. Ala położyła się między nami i sennie się nam przygląda, w pewnej chwili przytula się do Agi a potem odwraca się do mnie (na razie śpię bez koszulki) patrzy i mówi "niestety....kłaki". Długo śmialiśmy się z tego i jak na razie jest to leitmotiv.

Łączna liczba wyświetleń