Wczoraj byliśmy na zajęciach muzyczno-ruchowych. Śmieszne trochę ale Ala dała radę uczestnicząc w różnych ćwiczeniach z muzyką w tle. Po wszystkim powiedziała że jej się podobało, więc pewnie miesiąc pochodzimy na to. Rodzice małych dzieci są specyficzni, ciekawe czy sam taki jestem?
ps. Ala idąc rozkrokiem zawołała że chce siku! Czyżby czas pieluch (90gr/szt) chylił się ku końcowi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz