wtorek, 28 maja 2013

takie tam

Weekend. Szykuję się do wieczornego wyjścia ale jeszcze staram się być tatą i pomóc przy myciu. Aga mówi żebym już sobie darował a Ala łapie mnie za ramie i mówi "Jezus Maria idź". Chyba za dużo przy niej mówimy.

Ala myje zęby po kąpieli, w pewnej chwili woła "Mamo, mamo!!!" Aga: Słucham. Ala: "Myję zęby w każdym razie!"  XD

Pierwsza wspólna dobranocka - Bob Budowniczy


czwartek, 23 maja 2013

Dzień bez mamy

Wczoraj byliśmy sami, mama na zebraniu. Karmię Alę która spokojnie gryzie kotlecik ponieważ widzę pewne spowolnienie które wróży koniec posiłku więc pozwoliłem sobie na zjedzenie kawałka. Reakcja była szybka, Ala podniosła na mnie wzrok i mówi "To kotlecik Ali! Wypluj!"

Po południu poszliśmy na "muzykę". Po raz kolejny powinszowałem w duchu pani odporności na zachowanie dzieci i rodziców radośnie przyklaskujących aspołecznym zachowaniom podopiecznych.
Np. Jedno dziecko zabiera coś drugiemu, reakcja mamy agresora: "Ach, on to sobie poradzi"
Brak refleksji nad tym czy sama chciała by ktoś zabrał jej coś na siłę. No ale to przecież dziecko i się uczy...
Mdło mi od patrzenia na "typowych" współczesnych rodziców. Wyścig szczurów w wychowaniu dzieci i nieciekawy efekt końcowy - dzieci-narcyzi egoistyczni nie nadający się do pracy.

Ciekawe co pomyślę czytając to po latach? :D

niedziela, 19 maja 2013

Wikingowie

Zawitali do na "dzicy" Norwegowie! Największe wrażenie zrobił Aleksander o którym śmiało można mówić Zdobywca - synek Pauliny.

- Aleksander jak to jest być Wikingiem?
- Ciężko, z powodu stereotypów 
Kiedy dzieci poszły spać rodzice mieli czas na rozmowy i biesiadowanie.

W niedziele byliśmy nad Zalewem - mnóstwo ludzi tam było bo pogoda extra i fajny plac zabaw dla dzieci jest. Super chwycił pomysł z "Słonecznym Wrotkowem" - oby rozwijał się dalej.

Aga założyła Ali sweterek, Ala spojrzała po sobie i mówi "Wyglądam jak pani". 

Jak kotek

Próbujemy odstawić pampersy. Raz się uda, raz nie uda, ale staramy się. Dziś nasikaliśmy do piaskownicy pod okiem mam pilnujących swoje pociechy... ;)

Ala nauczyła się sprawnie wchodzić na drabinki i po schodkach z przerwami pomiędzy szczebelkami. Nie zniechęcają jej upadki, chwile popłacze i bawi się dalej. :)

poniedziałek, 13 maja 2013

Urodzinki c.d.

W niedziele odbyły się dzieciowe urodzinki! Były balony, serpentyny, tort i prezenty. Dzieciaki zjadły trochę niezdrowej żywności i spędziły razem czas.

Ala i tort - zdj. Magdy
- Ala umiesz dmuchać świeczki?
- Nie, a Ty?
- Ja też nie!
Jesteśmy z Alą na placu zabaw. Dwie dziewczynki malują swoje portrety na ziemi. Jedna mówi do drugiej - Tutaj to mam tyłek jak pomidor! Na to Ala "Lubię pomidory!" Dziewczyny w śmiech a Ala "No, lubię" :)



czwartek, 9 maja 2013

Słoneczny dzień

Rozmawiamy z Agą na temat finansów (bleee) w pewnej chwili mówię: to mi pachnie rozrzutnością. W tym momencie Ala patrzy na mnie i mówi "to mi pachnie facetem" :D

Ala uwielbia teraz siedzieć na balkonie i bawić się w przeróżne zabawy na przykład w machnie nogami za balustradą od czego Adze chodzą ze strachu ciarki po plecach:)  Przypomniało mi to czasy kiedy z Piotrkiem  siedzieliśmy godzinami na naszym dużym balkonie i też wygłupialiśmy się budząc niepokój rodziców.
Dzięki Ali wspominam rzeczy które już pewnie nigdy bym nie wspomniał.

Aga nakłada kluski bo chce zjeść obiad Ala ciągnie ją za nogawkę i mówi: "chodź ze mną Malutka, no słuchaj się!" (Ala lubi odgrywać ostatnio mamę)

ps. historia z podwórka: Rozmawiamy z mamą małej dziewczynki oto jej opowieść - ... no i kupiliśmy jej penisa, małego penisa. My z Agą oczy w słup i patrzmy po sobie o co chodzi a ona dalej - idziemy po sklepie a ona woła chce penisa chce penisa! To jej kupiliśmy.  I pokazała na rękę dziecka w której tkwiła rakieta do tenisa... małego tenisa. :)

środa, 8 maja 2013

Pampers baby


Ala wbiega do pokoju i widzi że wujek nie ma podkoszulki patrzy na niego i woła "Golas, golas!"

Dziś mały przełom. Ala poprosiła żeby jej zabrać pampersa i wołała za potrzebą na dworze, czyżby pierwsza jaskółka końca ery pieluch?

poniedziałek, 6 maja 2013

Dwulatek

Ala skończyła dwa lata! Wspominaliśmy z Agą jak to było dwa lata temu na porodówce a teraz mamy małą śliczną dziewczynkę :) Wróciliśmy wczoraj z bardzo udanego wypoczynku i teraz próbuję wrócić do kieratu a łatwo nie jest.


Łączna liczba wyświetleń